wtorek, 18 października 2016

MIŁOŚĆ, DREDY I TATUAŻE

Czasami poznaję ludzi, których od razu darzę ogromną sympatią. Po prostu, najzwyczajniej w świecie nadajemy na tych samych falach.
Dwa dni temu pojawiłam się u Ewy i Piotra w domu. Planowaliśmy zdjęcia na około dwie godziny, zostałam na cały dzień:)
Zapraszam do obejrzenia sesji. Poznacie również ich najbliższych, którzy wpadli niespodziewanie z tortem.
Co tu dużo pisać? Piękny dzień!