Nie potrzebnie!!! Nie dosyć, że znalazłam DOKŁADNIE taki, jaki chciałam, to jeszcze z roku 1944 (przynajmniej mam taką nadzieję). Gdzie? Na pchlim targu w Poznaniu. Zapraszam do szperania.
Kolejnym łupem padła maszyna do pisania firmy Continental. Cudeńko już znalazło swoje miejsce w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmiało komentuj...nie obrażaj!