czwartek, 19 grudnia 2013

JACK KEROUAC "W DRODZE"

"Przymiotnik "kultowy" bywa często nadużywany w odniesieniu do dzieł filmowych czy literackich, ale w przypadku książki Kerouaca trudno o lepsze określenie. Nieczęsto się zdarza, żeby jedna książka zdołała tak doskonale oddać klimat epoki, zarejestrować przełom dokonujący się zarówno w samej literaturze, jak i w życiu narodu. Jej fabuła wydaje się bardzo prosta - ot, grupa młodzieńców, szukających sensu życia, jeździ po Ameryce, na ogół bez wyraźnego celu, najczęściej bez pieniędzy, niekiedy na bakier z prawem. Owi młodzieńcy to pierwsi beatnicy, zrzucający za sprawą swoich ideałów i swojego życia gorset konwencji, krępujący amerykańską przeciętność." (merlin.pl)

Pamietam jak na poczatku szkoly sredniej z grupka znajomych siedzac na wagarach pod knajpa, popijajac nalewke (brzoskwiniowa) postanowilismy, ze kiedys kupimy autobus i ruszymy w swiat jak hipisi;) Czasami tesknie za tamtymi czasami...Jednak czlowiek ma cos w sobie takiego, ze za bardzo przejmuje sie tym co inni powiedza i odklada marzenia na pozniej.                                                      Polecam ksiazke poniewaz jest swietna odskocznia od szarego zycia:) Jakby ktos nie wiedzial kim byli bitnicy to ci przed hipisami;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiało komentuj...nie obrażaj!