czwartek, 19 grudnia 2013

PARIS

W Paryzu bylismy juz jakis czas temu ale nie pochwalilam sie zdjeciami;) Paryz jak Paryz...duze miasto, mega architektura, ulice pelne motocyklistow i sklepow motocyklowych. I na tym wlasciwie koniec plusow bo reszta krecila sie wokol kasy:( Na szczescie nie jestesmy wybredni i popijanie wina z butelki zagryzajac bagietka pod wieza Eiffla zaliczam do baaaaardzo przyjemnych chwil:))))))










Pocztowka...musiala byc moja!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiało komentuj...nie obrażaj!