poniedziałek, 30 czerwca 2014

ROADRUNNERS PARADISE / RACE 61 FINOWFURT 2014

Muszę przyznać, że był to bardzo udany wyjazd. Pogoda dopisała, choć pogodynka straszyła niską temperaturą i opadami deszczu. Ludzi było znacznie mniej niż zwykle (pewnie to kwestia ceny biletu) ale za to nie było problemu z rozbiciem się większą ekipą.
Mam jednak wrażenie, że organizatorzy coraz mniej dbają o klimat. Na scenie pojawiały się rockowe zespoły i coraz mniej ludzi w klimacie lat 50. Albo ja staje się coraz bardziej wymagająca;)


Namioty? Po co?
 
  
Dawno nie słyszałam tak wielu dobrych słów i pochwał na temat jednej osoby. Ludzie po prostu kochają tego faceta! Mowa tu o Bernhardzie, który buduje motocykle. Poniżej jeden z jego kilku projektów.
Naprawdę pozytywny człowiek.
 
Na koniec jedna rada dla wszystkich...nie pijcie ze Ślązakami;)

5 komentarzy:

  1. ..ale jak to...nie pić ze Ślązakami? Miałam nadzieję, że zobaczymy się we Wrocławiu .. i..
    bo miło wspominam spotkanie.. w Poznaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia ze Śląska-race 61 rules

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Śmiało komentuj...nie obrażaj!