Mam jednak wrażenie, że organizatorzy coraz mniej dbają o klimat. Na scenie pojawiały się rockowe zespoły i coraz mniej ludzi w klimacie lat 50. Albo ja staje się coraz bardziej wymagająca;)
Namioty? Po co?
Dawno nie słyszałam tak wielu dobrych słów i pochwał na temat jednej osoby. Ludzie po prostu kochają tego faceta! Mowa tu o Bernhardzie, który buduje motocykle. Poniżej jeden z jego kilku projektów.
Naprawdę pozytywny człowiek.
Na koniec jedna rada dla wszystkich...nie pijcie ze Ślązakami;)
..ale jak to...nie pić ze Ślązakami? Miałam nadzieję, że zobaczymy się we Wrocławiu .. i..
OdpowiedzUsuńbo miło wspominam spotkanie.. w Poznaniu:)
no właśnie!kolejny przykład aby z wami nie pić;)
UsuńPozdrowienia ze Śląska-race 61 rules
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń