Każdy rok przynosi nowe doświadczenia, nowe znajomości i przede wszystkim nowe możliwości.
Sztuka w tym aby umieć wykorzystać szanse, które daje nam los. Ja wykorzystałam kilka z nich...
Najważniejszym wydarzeniem dla mnie w roku 2014, było przyjście na świat mojego synka:) Miałam ogromne wątpliwości czy nadal prowadzić bloga. W praniu okazało się, że nie jest tak źle.
Najważniejsze aby mieć wokół siebie osoby, która zawsze są w stanie pomóc.
Były plany, które niestety nie doczekały się realizacji. Tak było z Ladies Motor Rumble Vol. 2.
Babskie motocyklowe spotkanie, które miało być coroczną imprezą, musi poczekać na lepsze czasy. Mam nadzieję, że wypad doczeka się reaktywacji.
Jeśli ktoś z was również w to wierzy, zapraszam na naszą stronę na Facebooku
Zdjęcia z pierwszej edycji znajdziecie TU
Później były plany zlotowe. Teraz już wiem, że planowanie nie ma sensu:)
Nagle w kwietniu nastąpił mały przełom fotograficzny. Zdecydowałam się wykonać sesję motocyklową Michałowi z zespołu Boogie Boys
Jej efekty były świetne! Zdjęcia z tej sesji pojawiły się w hiszpańskim magazynie Cafe Racers
Jednak największym zaskoczeniem była okładka! Pierwsza do kolekcji.
Wszystkie zdjęcia możecie zobaczyć TU
Lato nadchodziło wielkimi krokami, tak więc sezon leśny rozpoczął się na całego.
Krótkie wypady wokół komina...
Coroczny wyjazd na Race 61, na który obiecałam sobie że nie pojadę zakończył się artykułem w magazynie Driver i plakatem z moją fotką. Szczegóły w poście TU
Kolejna sesja tematyczna miała miejsce na letnim dworcu w Poznaniu. Dziewczyny wyszły suuuuuuuper i na pewno pojawią sie na mojej nowej stronie internetowej...ale o tym za chwilę.
Więcej zdjęć z powyższej sesji znajdziecie w poście TU
Lato dobiegało końca. Ostatni wyjazd na zlot do Niemiec i kolejna porcja zdjęć do kolekcji, która dwa miesiące później pojawiła się na wystawie.
Wyczekane wakacje...niestety motocykl musi poczekać na lepsze czasy.
Magazyn "Swoimi Drogami", który niestety zakończył swoją działalność, postanowił swój ostatni numer wypuścić z moim zdjęciem na okładce. Mogliście również przeczytać kilka słów na temat mojego bloga i mojej skromnej osoby:)
Pod koniec lata, postanowiłam zrealizować kolejną sesję motocyklową.
Reszta zdjęć w poście TU
Jak na razie, nie zawojowałam nią świata;)
Pod koniec listopada, miałam możliwość zorganizowania swojej pierwszej wystawy fotograficznej.
Jak wyszło, to nie mnie oceniać. Myślę jednak, że nie było źle i mam ogromną nadzieję na kolejną!!!
Zwieńczeniem roku było otrzymanie propozycji współpracy z portalem motocyklowym Motocaina
Co z tego wyniknie? Tego chyba nikt nie wie. Czas pokaże.
Postanowiłam również rozpocząć swoją przygodę z fotografią w celach zarobkowych. Jakiś czas temu mieliście okazję przeczytać post na ten temat. Chciałabym zająć się fotografią ślubną, ciążową i okolicznościową. Jeśli będzie w motocyklowo - samochodowym klimacie to umrę ze szczęścia:) Tak więc jeśli zaglądacie do mnie czasem i doceniacie moją pracę to zapraszam do kontaktu.
Wkrótce pojawi się strona intenetowa, na którą już dziś was zapraszam.
Co tu dużo pisać?
Rok 2014 był dla mnie czasem spełniania swoich pasji!
Życzę Wam wszystkim tego samego!!!!!
Szczęśliwego Nowego Roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmiało komentuj...nie obrażaj!